Spóźcizna Bourne’a

Przeczytałem ostatnio książkę Erica Van Lustbadera „The Bourne Lgeacy”. Była całkiem niezła, bo przedstawiała Bourna i jego zaginionego syna. Następnie zobaczyłem, że w swoim video on demand mam Dziedzictwo Bourna. O pomyślałem, zobaczymy jam to sfilmowali, szkoda, że Bourna nie gra już Matt Damon, ale widzę, że jest Edward Norton i Rachel Weisz.

Oglądam i już po dziesięciu minutach zorientowałem się, że nie jest to na podstawie bourne_legacy_univerpowieści Lustbadera. Po następnych dziesięciu zorientowałem się, że są to wydarzenia, które dzieją się w W CZASIE, w którym gonią Bourna w poprzednich trzech częściach tylko tutaj nie gonią Bourna tylko jego „kolegów” z projektu Tredstone.

Po następnych dziesięciu minutach zorientowałem się, że to jest marna podróbka poprzednich części Bourne’a tylko nie mają już Bourne’a więc podstawili innego mięśniaka. A scenariusz jest ten sam, Bourne ucieka z dziewczyną (Rachel Weisz).

Mamy do czynienia z powtarzaniem scen z poprzednich Borune’ów. Czyli Bourne ratuje dziewczynę, którą chcą zabić. Ona jest przerażona on profesjonalnie spokojny, czyli zabija pięciu ludzi i patrzy na zegarek. I takie same sceny pościgu na motorach w krajach trzeciego świata.

Tylko, że wszystkie te sceny są o wiele gorsze, bo raz są powtórzone, dwa są zagrane przez gorszych aktorów, gra Rachel Weisz ogranicza się do wrzasków.  Po pościgu na motorach na Filipinach wyłączyłem film, bo stwierdziłem, że lepiej wykorzystam czas kładąc się spać.

Film Title: The Bourne LegacyPodsumowanie: Nie wiem, jak można robić takie filmy? Nie dziwię, że Damon tutaj nie grał, bo przez taki film straciłby reputację. No i zawiódł mnie Edward Norton, samym faktem, że zagrał w takiej szmirze, szkoda, bo lubiłem go za takie filmy jam Iluzjonista, czy 25ta godzina.

Zdjęcia Universal.

Produkcja: Universal USA 2012
Reżyseria: Tony Gilroy
Występują: Jeremy Renner, Rachel Weisz, Edward Norton
Muzyka: James Newton Howard
Ocena 1/10

2 myśli w temacie “Spóźcizna Bourne’a

Dodaj komentarz